Zdjęcia mówią same za siebie. Nie chciałabym zakłócać potencjalnego nimi zachwytu, zbędnym komentarzem, ale jednak słów parę wyjaśnienia...
Jeśli przed zaśnięciem marzycie, tak jak ja, o podróżach, to cieszę się, bo moje wyznanie nie będzie tak wstydliwe...
Marzy mi się Nowy Jork... Szczególnie teraz, kiedy ostatnie słoneczne i ciepłe dni... Marzy mi się podróżowanie pełne wrażeń, zaspokajające zmysły estetyczne, dlatego dzielę się tym klimatycznym znaleziskiem. Jaka piękna zieleń we wnętrzach... i tapeta, która przyciągnęła mnie do tych fotografii... Drewniana podłoga i ceglana ściana, no i restauracja w starym brooklińskim stylu...
fot. 1, 2, 3, 6, 7, 8 - Wythe Hotel
fot. 4, 5, 9, 10, 11, 12, 14 - Brian W Ferry
fot.13 - restauracja Reynard, menu z okazji Święta Dziękczynienia
0 komentarze:
Post a Comment